SPAM

Spam. Zakładam, że nie ma osoby, która nie wiedziałaby co to jest. Wprowadzone w zeszłym roku RODO miało spowodować koniec dowolnego handlu danymi osobowymi i ukrócić proceder zapychania skrzynek natarczywymi reklamami leków na potencję, cudownych kremów i innych wspaniałych produktów bądź usług. Tak się jednak nie stało. Spam jest nadal rozsyłany. Czy nie da się przed tym bronić? Da się.

Poza RODO które stanowi, że każda osoba, która poniosła szkodę majątkową lub niemajątkową w wyniku nieuprawnionego dostępu/przetwarzania danych osobowych może ubiegać się o odszkodowanie/zadośćuczynienie za to, że ten spam dostaje, są też inne przepisy w polskim porządku prawnym, które mogą spowodować, że spam zniknie.

Przede wszystkim można wskazać na ustawę o świadczeniu usług z dnia 18 lipca 2002 r.
o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Zgodnie z ww. ustawą jest zakazane przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy będącego osobą fizyczną za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej. Za nieprzestrzeganie zakazu grozi grzywna do 5000 zł.

Poza tym, również prawo telekomunikacyjne ma nas chronić przed spamem. Za używanie korespondencji e-mail dla celów marketingu bezpośredniego bez uprzedniego uzyskania zgody można zostać ukaranym karą pieniężną do 3% przychodu.

Reasumując, warto podjąć walkę ze spamem. Dla całej społeczności internetowej żeby wpłynąć na ograniczenie spamu. I dla siebie. Dla odszkodowania.