Zachowek.

Jest sobie Pan X. Pan X jest bardzo zamożnym człowiekiem w podeszłym już wieku. Ma dwoje dorosłych zdrowych dzieci, 5 lat temu rozwiódł się z ich matką. Przed kilkoma miesiącami poznał miłość swojego życia. Trzydziestojednoletnia blond piękność także pokochała milionera w podeszłym wieku. Na tyle mocno go pokochała, że ów jegomość zapisał jej w testamencie cały swój majątek.

Wolność testowania. Mógł przecież. Co istotne, w przypadku dziedziczenia testamentowego, wyłączone jest dziedziczenie  z ustawy. W polskim prawie jednak funkcjonuje idea ochrony interesów majątkowych najbliższych członków rodziny spadkodawcy. Czyli że określony w prawie krąg najbliższych będzie mógł żądać części tego majątku dla siebie.

Realizacji idei ochrony rodziny w prawie spadkowym służy w polskim prawie instytucja zachowku.
W ostatnim czasie kierowano do mnie sporo pytań o zachowek właśnie. W większości przypadków ktoś gdzieś coś słyszał, dowiedział się jakoś, ktoś powiedział. Tylko że kiedy potrzebna jest konkretna wiedza, okazuje się, że świadomość prawna jest znikoma i o zachowku nie wiadomo nic. Kto zobowiązany, kto uprawniony, do czego uprawnienie, kiedy w ogóle w grę zachowek wchodzi, ile to z tego będzie? Takie właśnie pytania były do mnie kierowane.

Otóż uprawnienie do zachowku przyjmuje postać roszczenia o zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wartości połowy lub dwóch trzecich udziału spadkowego, który przypadałby uprawnionym gdyby doszli do dziedziczenia z ustawy. Większy zachowek przysługuje osobom trwale niezdolnym do pracy oraz zstępnym (dzieciom, wnukom itd.) małoletnim. Zobrazuję to na przykładzie przypadku opisanego na wstępie.

W skład spadku wchodzi majątek o wartości dziewięciu milionów złotych. Jak już wspomniano, Pan X ma dwójkę dzieci. W przypadku dziedziczenia z ustawy, szanowna małżonka oraz każde z dwojga dorosłych dzieci odziedziczy 3 miliony zł. Oznacza to, że każde z dwojga dorosłych i zdrowych dzieci będzie mogło żądać od spadkobiercy testamentowego z tytułu zachowku po połowie udziału wartego 3 mln zł, a więc 1,5 mln zł.

Warto dodać, że jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny (o zapisie windykacyjnym też będzie) doliczony do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jeżeli i w ten sposób nie będzie możliwe uzyskanie całego zachowku, uprawniony może żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku.

Mam nadzieję, że zachowek już nie będzie dla Państwa tajemnicą i będziecie świadomie korzystać ze swoich praw.